Od pewnego czasu plotkarskie media żyją tematem rzekomego kryzysu w małżeństwie Małgorzaty Kożuchowskiej i Bartłomieja Wróblewskiego. Aktorka po wielu tygodniach, w końcu Małgorzata Kożuchowska pokazała zdjęcie męża.
Ten werset mówi, że żona ma być posłuszna swojemu mężowi we wszystkim, co jest właściwe i jest według prawa. Dlatego żona nie jest zobowiązana do tego, by nie przestrzegać prawa czy zaniedbać swoją relację z Bogiem. Kobieta została stworzona z żebrze wziętego z boku Adama; nie została stworzona z jego głowy, by rządzić
1Przepraszam Wiadomości dla Męża od serca. 2Trending Today. 3Trending Today. Ilekroć twój mąż jest ranny i musisz go przeprosić, te listy miłosne z przeprosinami i wiadomości do męża za zranienie go są wszystkim, czego potrzebujesz do doskonałej przeprosiny. Powiedz « przepraszam » w wielkim stylu.
Jacqueline Kennedy Onasis. Słynny różowy kostium, który nosiła podczas zamachu. Jacqueline Lee „Jackie” Bouvier Kennedy Onasis (ur. 28 lipca 1929 w Southampton, zm. 19 maja 1994 w Nowym Jorku) – małżonka 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych Johna F. Kennedy’ego, pierwsza dama od 1961 do śmierci męża w 1963 roku. Była ikoną mody.
. Kupując książki z kilku naszych aukcji za dostawę zawsze płacisz tylko raz!Masz pytania? Zadzwoń lub napisz! Poniedziałek – Piątek12 396 54 82 ( realizujemy natychmiast, ponieważ posiadamy 36 tys. książek w magazynie o powierzchni prawie 4100 m²! Lokale, w których odbierzesz książki bez kosztów dostawy:Kraków, ul. Pawia 34pon. – pt od do sob. od do ul. Kalwaryjska 51pon. – pt od do sob. od do ul. Batorego 15Bpon. – pt od do sob. od do ul. Chmielna 4pon. – pt od do sob. od do al. KEN 88pon. – pt od do sob. od do ul. Ruska 2pon. – pt od do sob. od do realizujemy natychmiast po wypełnieniu formularza pozakupowego!Wszystkie sprzedawane książki są nowe i znajdują się w naszym magazynie w Krakowie!List do rodzin, które żyją w kryzysieNasza cena:10,99 zł (oszczędzasz 3,71 zł)Cena rynkowa: 14,70 złAutor:Tettamanzi DionigiWydawnictwo:BernardinumRok wydania:2010Oprawa:twardaLiczba stron:72Format: ISBN:978-83-7380-848-5Numer EAN:9788373808485W obliczu cierpienia i lęku nieraz brakuje słów. Autor książki, dotykając trudnych doświadczeń bólu, choroby, śmierci, samotności, pokazuje, jak mówić, by słowa były jak uścisk, modlitwa i kupić książki z kilku aukcji i zapłacić tylko raz za dostawę?1. Dodaj wszystkie książki do koszyka 2. Przejdź do koszyka, zaznacz wszystkie pozycje i kliknij przycisk Uwaga! Nie klikaj przycisku Kup Teraz dla każdej pozycji osobno! Ważne aby kliknąć tylko raz, już po zaznaczeniu wszystkich interesujących Cię dostawy dla Poczty Polskiej, przesyłek kurierskich, Paczkomatów InPost i odbioru w kioskach RUCHuSposób dostawyKoszt dostawyPłatność przy odbiorzelub z góry (PayU, przelew)Paczka w RUCHu - odbiór w kiosku RUCHuNazwa w Allegro: Odbiór w punkcie - Paczka w RUCHu2,99 złPoczta Polska - odbiór w placówceNazwa w Allegro: Odbiór w punkcie - E-PRZESYŁKA3,99 złPoczta Polska - doręczenie do KlientaNazwa w Allegro: Paczka pocztowa lub przesyłka pobraniowa6,99 zł5,99 zł9,99 złPrzy jednorazowym zakupie wielu pozycji koszt dostawy ponosi się tylko raz. Po dokonaniu zakupów należy koniecznie wypełnić formularz pozakupowy i wybrać formę nadaniu paczki zawsze informujemy e-mailem i SMS-em podając numer listu przewozowego i link do śledzenia wysyłamy paczek za osobisty w naszym lokaluLokalizacjaKoszt0,00 zł0,00 zł0,00 zł0,00 zł0,00 zł0,00 złPo dokonaniu zakupu wybierz w formularzu pozakupowym "Odbiór osobisty" oraz poinformuj nas gdzie chcesz odebrać zamówienie, wpisując adres lokalu w "informacjach dla sprzedającego".Po wybraniu lokalu zamawiane pozycje zostaną przez nas przetransportowane we wskazane miejsce i będzie można je odebrać. O możliwości odbioru zostaniesz poinformowany e-mailem i wyżej wymienionych lokalizacjach znajdują się tylko książki wcześniej zamówione przez którzy kupili List do rodzin, które żyją w kryzysie, wybrali również:© 2006-2014 Bonito – Kraków - ul. Pawia 34, Kraków - ul. Batorego 15B, Kraków - ul. Kalwaryjska 51, Warszawa - ul. Chmielna 4, Warszawa - al. KEN 88, Wrocław - ul. Ruska 2
Napisane przez Marek. Opublikowano w Listy do... Drogi Mężu! Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam dla Ciebie dobrą żoną przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za to nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę, pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i miałam na sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę. Chyba nawet ją zauważyłeś, ale poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś, albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę. PS Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie! Twoja Była Małżonka. * * *Droga Była Żono! W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci naprawdę daleko. Kiedy epatowałaś mnie swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, oglądałem zawsze mecze, aby na to nie patrzeć. Zauważyłem, kiedy obcięłaś włosy w ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem, było: "wyglądasz jak facet!". Moja mamusia nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie jestem w stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje ulubione mięso, musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem
Droga .......................................................\r\n [imi\u0119 odrzuconej kandydatki]\r\n\r\nBardzo mi przykro, ale nie uda\u0142o Ci si\u0119 zakwalifikowa\u0107 do dalszej cz\u0119\u015bci konkursu na\r\nWybrank\u0119 Mego Serca. Olbrzymia liczba kandydatek kt\u00f3re stawi\u0142y si\u0119 casting zmusi\u0142a\r\nmnie do odrzucenia wielu ofert. Nie przejmuj si\u0119 jednak. Ca\u0142kiem mo\u017cliwe, \u017ce w \r\nniedalekiej przysz\u0142o\u015bci b\u0119d\u0119 ponownie organizowa\u0142 podobny konkurs. Twoja oferta\r\nb\u0119dzie mie\u0107 wtedy (jako bardziej do\u015bwiadczonej) wi\u0119ksze szanse.\r\nAby\u015b nie straci\u0142a wiary w siebie, podam Ci powody kt\u00f3re zmusi\u0142y mnie do odrzucenia\r\nTwojej kandydatury. Nie przejmuj si\u0119 zbytnio. Mo\u017cliwe, \u017ce inne osoby nie b\u0119d\u0105 mie\u0107 takich wymaga\u0144 jak ja.\r\n\r\n[Zaznaczy\u0107 odpowiednio:]\r\n[__] Niestety Tw\u00f3j biust nie osi\u0105gn\u0105\u0142 odpowiadaj\u0105cemu mnie rozmiarowi .......... . A na silikon jestem uczulony.\r\n[__] Masz fatalne nazwisko. A na dodatek chcesz koniecznie zeszpeci\u0107 nim moje, do\u0142\u0105czaj\u0105c je do swojego.\r\n[__] Bardzo negatywnie zaskoczy\u0142 mnie fakt, \u017ce nie istniej\u0105 dla Ciebie inne lokale ni\u017c np. restauracja w Ritzu. W ma\u0142ej knajpce r\u00f3wnie\u017c mo\u017cna zje\u015b\u0107 romantyczn\u0105 kolacj\u0119.\r\n[__] Na wzmiank\u0119 o seksie, od razu zastrzeg\u0142a\u015b sobie, \u017ce nie cz\u0119\u015bciej ni\u017c raz w miesi\u0105cu. Koniecznie musisz wyleczy\u0107 si\u0119 z b\u00f3lu g\u0142owy o kt\u00f3rym wspomina\u0142a\u015b.\r\n[__] Z\u0142ama\u0142a\u015b zasad\u0119 20 pyta\u0144, tj. zd\u0105\u017cy\u0142em zada\u0107 Ci zaledwie jedno pytanie na Twoje dwadzie\u015bcia. Badania naukowc\u00f3w dowodz\u0105, \u017ce „gadatliwo\u015b\u0107” pog\u0142\u0119bia si\u0119 z wiekiem. A ja nie przepadam za ha\u0142asem.\r\n[__] Bardzo zaskoczy\u0142 mnie fakt, \u017ce Twoje rozmiary od pasa w d\u00f3\u0142 s\u0105 takie same jak od pasa w g\u00f3r\u0119. Tw\u00f3j widok za bardzo przywodzi mi na my\u015bl takie s\u0142owa jak: s\u0142up, noga s\u0142onia, itp.\r\n[__] Twoje uwagi na temat mojego mi\u0119\u015bnia piwnego uwa\u017cam za co najmniej niestosowne. Pos\u0142u\u017c\u0119 si\u0119 tutaj przys\u0142owiem: „przygania\u0142 kocio\u0142, garnkowi”.\r\n[__] Twoja zach\u0142anno\u015b\u0107 finansowa jest przera\u017caj\u0105ca. Jeste\u015b jak Helena Troja\u0144ska – pi\u0119kna ale i szalenie kosztowna. Nie chc\u0119 p\u0142aci\u0107 codziennie za Twoje wydatki tyle niemal co za kontyngent wojska.\r\n[__] Przerazi\u0142 mnie b\u0142ysk w Twoim oku na widok mego wspania\u0142ego wozu i wyra\u017cona przez Ciebie ch\u0119\u0107 poprowadzenia.\r\n[__] Jedyne co uda\u0142o Ci si\u0119 w \u017cyciu, to sko\u0144czenie szko\u0142y \u015bredniej. Do tej pory oczekujesz propozycji zatrudnienia. Owocnego oczekiwania.\r\n[__] W naszych rozmowach o wiele za cz\u0119sto pada\u0142y s\u0142owa „a moja mama...”. Zapewne mi\u0142a kobieta. Ale jednak przysz\u0142a ewentualna te\u015bciowa.\r\n[__] Mieszkasz z rodzicami.\r\n[__] W rozmowie, wymieni\u0142a\u015b mas\u0119 przyjaci\u00f3\u0142 kt\u00f3rzy bardzo ch\u0119tnie Ci\u0119 wspomagaj\u0105. Potrafisz bardzo ciekawie opowiada\u0107 kt\u00f3ry z nich i kiedy ma urodziny i gdzie razem byli\u015bcie, czym si\u0119 interesuje, co potrafi za\u0142atwi\u0107 dla Ciebie, jak cz\u0119sto zaprasza Ci\u0119 na kolacj\u0119. Przemy\u015bla\u0142em spraw\u0119 i postanowi\u0142em nie \u0142ama\u0107 Ci \u017cycia.\r\n[__] Jeste\u015b przys\u0142owiow\u0105 blondynk\u0105.\r\n \r\nZ powa\u017caniem,\r\n.........................................\r\n[podpis]\n\n\t\t\t\t\t
To, co proponuje Kościół w obliczu kryzysów małżeńskich, wynika z nauczania Jezusa, który w każdej sytuacji wskazuje rozwiązania prawdziwe, a nie rozwiązania łatwe. Złu zapobiega się poprzez dobro Człowiek może być pogodny i szczęśliwy nawet wtedy, gdy kocha kogoś, przez kogo nie jest kochany, pod warunkiem jednak, że tym kimś nie jest małżonek. Największe cierpienie wiąże się z kryzysem małżeńskim, a w konsekwencji z cierpieniem małżonków, rodziców i dzieci. To właśnie dlatego ogromnie ważna jest znajomość zasad zapobiegania takiemu kryzysowi i znajomość zasad postępowania wtedy, gdy komuś przychodzi się z takim kryzysem zmierzyć. Najlepszym sposobem zapobiegania kryzysom małżeńskim jest solidne przygotowanie do ślubu. Zaczyna się ono już w dzieciństwie, gdy dzieci obserwują postawę swoich rodziców. Dom rodzinny to pierwszy kurs przedmałżeński dla dzieci i młodzieży. Początkiem bezpośredniego przygotowania do ślubu jest zwykle zakochanie, które oznacza intensywne, emocjonalne zauroczenie osobą drugiej płci. Jeśli to zauroczenie okazuje się obustronne, to chłopak i dziewczyna pragną być odtąd ze sobą na zawsze. Samo zakochanie nie jest jeszcze podstawą do zawarcia małżeństwa. Zakochać się potrafią już dzieci w przedszkolu. Narzeczeni nie ślubują sobie zakochania, lecz miłość. A jeśli kryzys już nadejdzie… Małżonek zaczyna łamać przysięgę małżeńską wtedy, gdy przestaje okazywać miłość. W tej sytuacji rolą współmałżonka jest mówienie prawdy i mobilizowanie męża czy żony do wiernego wypełniania złożonej przysięgi. Jeśli mimo to błądzący brnie w kryzys, wtedy krzywdzony małżonek ma prawo do obrony przed krzywdzicielem. Radykalnym zranieniem miłości między małżonkami jest zdrada małżeńska. Jeśli ktoś uległ takiej słabości, ma dwie możliwości: nawrócić się albo brnąć w złu i krzywdzić coraz większy krąg ludzi. W skrajnych przypadkach Kościół daje prawo do separacji małżeńskiej, według zasady: to, że kocham ciebie, nie daje ci prawa, byś mnie krzywdził. Jeśli małżonek dopuścił się zdrady, to jedyną dojrzałą reakcją na własny błąd jest odejście od kochanki/kochanka i powrót do małżonka z jeszcze większą miłością niż przed kryzysem. Popatrzmy na typowy przykład. Oto mąż zdradza żonę i ma nieślubne dziecko. Nawrócenie polega wtedy na zerwaniu więzi z kochanką i na powrocie do żony oraz dzieci. Taka postawa stwarza szansę na to, że skrzywdzona żona stopniowo odzyska zaufanie do męża i upewni się, że on rzeczywiście teraz kocha ją bardziej niż przed zdradą. Natomiast kobieta, która zgodziła się na współżycie z żonatym mężczyzną, zgodziła się w konsekwencji na to, że może stać się kiedyś matką samotnie wychowującą dziecko. Jaka troska o nieślubne dzieci? Co powinien uczynić wychodzący z kryzysu mąż i ojciec, który ma nieślubne potomstwo? Otóż jedyne rozwiązanie, zgodne z zasadami Ewangelii, polega na tym, że płaci on uczciwej wysokości alimenty na nieślubne dziecko, lecz wychowanie dziecka pozostawia w rękach matki. Pewien mężczyzna opowiadał mi o tym, że znalazł się w takiej właśnie sytuacji i postąpił zgodnie z powyższymi zasadami. Teraz jednak w kilka lat po zakończeniu romansu, ma wyrzuty sumienia i dlatego postanowił pomóc swojej dawnej kochance - zachowując teraz wobec niej całkowity dystans - w wychowywaniu syna, który wchodzi w wiek szkolny. Wyjaśniłem memu rozmówcy, że jest to błąd z kilku powodów. Po pierwsze, dlatego że znowu zacznie ogromnie cierpieć jego żona, a także jego ślubne dzieci. Po drugie, kochanka zacznie walczyć o niego i prowokować go do ponownego romansu. Po trzecie, spotykając się z nieślubnym synem raz w tygodniu, będzie go raczej rozpieszczał, niż wychowywał. Po czwarte, dla syna jest lepiej, gdy samotnie wychowuje go matka, niż gdy widzi, że jego rodzice czasem się ze sobą spotykają, ale nie okazują sobie miłości ani czułości. Mężczyzna wsłuchiwał się uważnie w te argumenty i po namyśle powiedział, że mam dużo racji, lecz on mimo wszystko spróbuje pomóc synowi. Po kilku miesiącach mój rozmówca zadzwonił i powiedział, że stało się to, co przewidywałem: jego żona i ślubne dzieci zaczęli jeszcze bardziej cierpieć niż w okresie, gdy miał romans. Dawna kochanka zaczęła o niego walczyć i wysyłać do jego żony listy, w których triumfująco oznajmiała, że to ona wygrała. Z kolei on sam przekonał się o tym, że spotkania z synem to rzeczywiście tylko rozpieszczanie dziecka. W tej sytuacji uznał swój błąd i wycofał się z tego podwójnego życia. Nie ma rozwiązań bezbolesnych Jeśli dochodzi do zdrady małżeńskiej i gdy z takich związków na świat przychodzą dzieci, to optymalną reakcją na taką sytuację jest radykalne nawrócenie obydwu osób, które dopuściły się zdrady i postępowanie odtąd zgodnie z zasadami Ewangelii. Oznacza to, że każda ze stron powraca do swego małżonka czy poprzedniego stanu życiowego i żyje w czystości. Najbardziej skomplikowana sytuacja ma miejsce wtedy, gdy zdrady dopuszczają się dwie osoby, z których każda zawarła już małżeństwo sakramentalne. Jeśli z takiego związku rodzą się dzieci, to optymalne jest zamieszkanie potomstwa u tego z rodziców, którego współmałżonek się na to zgadza. Jeśli żaden ze zdradzonych małżonków nie wyraża na to zgody, to taką sytuację należy przeanalizować indywidualnie, najlepiej z pomocą duszpasterza, gdyż nie istnieją ogólne normy w odniesieniu do sytuacji wyjątkowych i szczególnie trudnych. W każdym przypadku można rozważyć oddanie dziecka do adopcji. Być wiernym złożonej przysiędze miłości Jak reagować wtedy, gdy jedno z małżonków definitywnie porzuca współmałżonka i dzieci, decydując się na niesakramentalny związek z kimś innym? W tej sytuacji jedynym zgodnym z Ewangelią rozwiązaniem jest zachowanie wierności własnej przysiędze i solidne wychowywanie dzieci. Jedna z kobiet, która znajduje się od ponad dziesięciu lat w takiej sytuacji, powiedziała mi z poczuciem własnej godności: mam kilkoro dzieci i żadnego kochanka. Niektórzy twierdzą, że wtedy, gdy Kościół stawia tak twarde zasady, przeszkadza opuszczonemu małżonkowi w doświadczeniu nowego szczęścia z jakąś inną osobą. W rzeczywistości Kościół w niczym nie przeszkadza, lecz chroni skrzywdzonego małżonka przed naiwnością i szukaniem "szczęścia" na skróty. Dojrzały człowiek potrafi ponosić konsekwencje swoich decyzji. Także wtedy, gdy z perspektywy czasu odkrywa, że decyzje te były przedwczesne czy błędne. Obowiązuje tu zasada: jeśli krzywdzi mnie ktoś, komu ślubowałem miłość i kto mi ślubował miłość, to mam prawo bronić się do separacji włącznie, ale nie mam prawa łamać mojej własnej przysięgi miłości. Nowy towarzysz życia? Jedna ze studentek opowiedziała mi o tym, że jej mama po ponad 20 latach małżeństwa odeszła od męża alkoholika, a teraz spotkała szlachetnego i kochającego mężczyznę. Córka zachęca w tej sytuacji swą matkę do związania się z tym mężczyzną ślubem cywilnym, bo wtedy będzie znów szczęśliwa. Wyjaśniłem studentce, że trudno mi wyobrazić sobie 50-letniego "szlachetnego i kochającego mężczyznę", który nie ma jeszcze żony i dzieci. Łatwiej mi uwierzyć w to, że ów mężczyzna sprawia tak dobre wrażenie, niż w to, że naprawdę jest tak dojrzały. Jeśli natomiast rzeczywiście jest szlachetny i kocha, to on nie zgodzi się na ślub, gdyż nie doprowadzi do sytuacji, w której pokochana przez niego kobieta łamie własną przysięgę miłości. Będzie tę kobietę na różne sposoby wspierał, lecz nie będzie udawał jej męża. Małżeństwo nie jest przecież jedyną formą miłości i wsparcia między mężczyzną a kobietą. Związki niesakramentalne Jak powinny postąpić osoby, które opuściły małżonka i dzieci, a następnie zdecydowały się na zawarcie niesakramentalnego związku z inną osobą, a teraz uznały swój błąd i pragną być blisko Jezusa i Jego Kościoła. W takiej sytuacji optymalnym rozwiązaniem jest powrót obojga tych osób do swoich małżonków. Taki powrót jest konieczny także wtedy, gdy w niesakramentalnym związku są dzieci lub gdy niesakramentalny partner potrzebuje opieki. Najpierw bowiem człowiek jest odpowiedzialny za swojego małżonka. Ludzie, którzy pozostają w związkach niesakramentalnych, zachowują prawo do opieki duszpasterskiej ze strony Kościoła. Dobrą rzeczą jest, gdy włączają się w jakiś ruch formacyjny w swojej parafii czy okolicy. Z drugiej strony osoby żyjące w związkach niesakramentalnych powinny sobie uświadomić, że w którejś fazie życia w bardzo istotnej kwestii nie posłuchali Jezusa i że przyjmują na siebie konsekwencje tamtego błędu i grzechu. Powinny też uznać, że przyjmowanie Komunii św. w ich obecnej sytuacji byłoby znakiem wewnętrznie sprzecznym, gdyż postępują niezgodnie z wolą Jezusa. Jeśli osoby żyjące w związku niesakramentalnym dojrzeją duchowo do tego, by nie udawać małżeństwa i nie współżyć seksualnie, to taka decyzja wydaje największe owoce wtedy, gdy jest podejmowana nie ze strachu przed grzechem czy karą, lecz z miłości do Boga i z pragnienia świętości. Jednak nawet wtedy, gdyby on i ona już nie współżyli seksualnie, to nadal nie dochowują wierności przysiędze małżeńskiej i nie wspierają małżonka, któremu ślubowali miłość aż do śmierci. Nie pretendują do bycia w centrum uwagi, nie aspirują do podejmowania funkcji liturgicznych, nie zgłaszają swojej kandydatury do rad parafialnych. Przypominają natomiast księżom o tym, że najpierw powinni oni organizować grupy formacyjne i różne formy wsparcia dla opuszczonych małżonków, którzy pozostają wierni złożonej przysiędze małżeńskiej i żyją w czystości.
list do męża w kryzysie