Pochodzi z Ameryki Południowej i wykorzystywana jest tam od setek lat jako naturalny słodzik i lekarstwo. Stewia nie podnosi poziomu cukru i jest 250-450 razy słodsza od cukru białego. Nie traci swojej słodkości w temperaturze do 200 °C, ani w kwaśnych środowiskach. Może być długo przechowywana. Jest całkowicie bezpieczna.
Jednak, gdy sięgamy po typowo mleczne kawy, takie jak: cappuccino, czy latte, to one już spowodują duży wzrost cukru. Pamiętajmy także o tym, że takie mleczne kawy, to dodatkowa ilość kalorii (100-200 kcal w zależności od wielkości kawy i rodzaju mleka), co w przypadku diet redukcyjnych ma duże znaczenie. Kawa, a niedobory żelaza
Dzięki specjalnej recepturze cukierki Werther's Original nie zawerają cukru co przekłada się na ich znacznie mniejszą kaloryczność. Dodatkowo ilość tłuszczu została obniżona o 25%. Wreszcie nadszedł czas, kiedyś bez wyrzutów sumienia, możesz sięgnąć po coś pysznego a tym samym nie szkodzić swojego zdrowiu i sylwetce.
Miłośnicy kawy i herbaty mogą na diecie keto spać spokojnie, o ile zrezygnują z popularnych dodatków w postaci cukru czy klasycznego krowiego mleka. Chcąc uzyskać jak najlepsze efekty diety, koniecznie należy zrezygnować z wszelkich syropów, konfitur i innych “polepszaczy smaku”, a także herbat na bazie owoców.
. Picie kawy zamiast zjedzenia posiłku? By przyspieszyć odchudzanie, przychodzą nam do głowy różne pomysły na zmniejszenie apetytu. Czy jednak wypicie kawy zamiast zjedzenia po południu przekąski jest dobrym rozwiązaniem? Niekoniecznie. Zobacz dlaczego. Kawa nie jest przekąską, tylko napojem Kaloryczność kawy jest mała, ale pod pewnymi warunkami Wypicie kawy może spowodować, że przestaniemy czuć głód – ten napój może być naturalnym sposobem na pozbycie się tego uczucia. Jednak dietetycy ostrzegają, że mimo wszystkich zalet zdrowotnych kawy nie powinna być ona zamiennikiem posiłku ani substytutem nie jest przekąską, tylko napojemKawa to napój i mimo wielu jej zalet zdrowotnych nie należy jej traktować jako zamiennika posiłku czy przekąski. Mimo to wiele osób pije filiżankę kawy, np. gdy po południu robią się głodni, traktując ten napój jako sposób na pominięcie posiłku i zaoszczędzenie kalorii. To prawda, że w ten sposób da się oszukać głód, ale nie jest to korzystne dla zdrowia, a już na pewno dla posiłków jest nie tylko szkodliwe dla metabolizmu, ale może również prowadzić do przejadania się w trakcie innych posiłków. (Przypomnijmy, że w ciągu dnia najlepiej jeść pięć posiłków: trzy główne – śniadanie, obiad, kolacja – i dwa małe: drugie śniadanie i popołudniowa przekąska, czyli podwieczorek).Picie kawy zamiast posiłku nie jest więc korzystne, ale już do posiłku – tak. Może to pomóc w uzyskaniu uczucia sytości, co również zapobiega przejadaniu się. Kawa to płyn, który w pewnym stopniu wypełnia żołądek, co podczas odchudzania może sprawić, że wcześniej uzyskamy uczucie pełności, dzięki czemu zjemy mniej. Najważniejsze, by nie pomijać posiłków i jeść, gdy czujemy głód (ale się nie przejadać). Kaloryczność kawy jest mała, ale pod pewnymi warunkamiKawa nie zawiera znaczących ilości lipidów, węglowodanów czy białek, dlatego jej wartość energetyczna jest naturalnie niska – to zaledwie 1-2 kcal na 100 ml. Taką niską kaloryczność ma jednak tylko czarna kawa. Jeśli dodamy do niej różne dodatki, jej wartość kaloryczna zdecydowanie wzrośnie. Cukier. Najprostszym sposobem, by kawa była niskokaloryczna jest niedodawanie do niej cukru. Dwie łyżeczki cukru to ok. 12 g – i jest to dość spora dawka jak na jedną porcję napoju. Spożywanie zbyt dużej ilości cukru może nie tylko prowadzić do przybierania na wadze, ale także zwiększyć ryzyko cukrzycy i chorób serca. Mleko lub śmietanka. Takie dodatki zdecydowanie podnoszą wartość kaloryczność kawy, bo zawierają sporą ilość tłuszczu, zwłaszcza w przypadku tłustego mleka czy śmietanki. Jeśli pijesz kilka kaw dziennie, a każda z nich to napój pół na pół z mlekiem, to w sumie wychodzi całkiem spora ilość samych dodatków, prawda? Według dietetyków, najlepiej pić czarna kawę, zwłaszcza podczas odchudzania. Zresztą po co psuć jej smak jakimikolwiek dodatkami?
Dlaczego warto znaleźć zamiennik dla kawy i sklepowych energetyków?Dlaczego jest to takie istotne? Trzeba zrozumieć, co tak naprawdę dzieję się wtedy z naszym organizmem. Szybki dopływ kofeiny i cukru powoduje nagłe ożywienie i to lubimy. Czujemy, że mamy moc i możemy działać ze zdwojoną prędkością. To poczucie zawdzięczamy temu, że kofeina oddziałuje na nasze nadnercza i powoduje nagły wyrzut adrenaliny. Odczuwamy to jako pobudzenie., jednak adrenalina jest hormonem odpowiedzialnym za szybką reakcję organizmu: walkę lub ucieczkę. Wobec tego działa krótko a intensywnie. Dlatego też wypiciu napoju energetycznego uczucie pobudzenia nie trwa 8 godzin, tylko godzinę. Wtedy znów odczuwamy zmęczenie, senność i spadek koncentracji, a to z kolei jest efekt „zmęczenia nadnerczy” po sztucznej stymulacji. Musimy zdać sobie sprawę, że jest to poddawanie organizmu pewnej formie stresu, który przy słabym odżywaniu i niedosypianiu powoduje spustoszenie w naszym organizmie. Nie mówiąc już o wpływie nadmiernych ilość kofeiny czy innych substancji zawartych w napojach energetycznych na nasz żołądek czy zamiast kawy?Ale co możemy zrobić gdy mamy masę obowiązków i spraw do ogarnięcia? Co gdy jesteśmy rodzicem małego dziecka i o chociaż 4 godzinach nieprzerwanego snu możemy tylko pomarzyć? Co jeśli w naszym życiu dzieje się tak dużo i szybko, że dodatkowy zastrzyk energii jest nam niezbędny?Warto zainteresować się…pyłkiem kwiatowym. Energia jaką jest w stanie nam dostarczyć pyłek kwiatowy jest zupełnie inna i możemy ją śmiało zaliczyć do energii fizjologicznej. Skąd ona się bierze ? Jak wpływa na nasz organizm ? Czy na pewno nie wyrządza nam krzywdy?Zacznijmy od tego, że po zjedzeniu łyżki stołowej pyłku nie poczujesz strzału energetycznego minute po jego zjedzeniu ale też nie odczujesz ponownego zmęczenia po godzinie od jego zażycia. Energia jaka pobudzi twój organizm będzie uwalniać się stopniowo i działać długotrwale. Wynika do ze składu pyłku kwiatowego i z procesu trawienia zachodzącego w naszym ciele. Cukry, węglowodany, tłuszcze i witaminy i inne związku wchodzące w skład pyłku trawione są w różnym czasie, co pozwala na równomierne uwalnianie energii z trawionego pokarmu. Dzięki kompleksowemu składowi pszczelego chleba – jak nazywany jest pyłek kwiatowy – otrzymujemy też mikro i makroelementy odżywiające wszystkie komórki naszego ciała. Dzięki temu odczuwamy przyjemne pobudzenie i jasność myślenia jak po pszczeli możemy przyjmować jako „koło ratunkowe” gdy potrzebujemy energii w różnych dawkach. Rekomendowane dzienne spożycie to 10-30 gram na dobę dla osoby dorosłej. Jest to dawka pozwalająca zaspokoić zapotrzebowanie na składniki odżywcze danego dnia. Trzeba jednak powiedzieć, że spożycie nawet 100 g pyłku pszczelego nie wywoła skutków teraz już wiesz co zamiast kawy można użyć jako naturalny energetyk. Niezastąpioną metodą na stale dobre samopoczucie jest regularne przyjmowanie pyłku kwiatowego. Dzięki stałemu dożywieniu komórek i wspomaganiu ich regeneracji, będziesz możliwie często unikać nagłych spadków energii. Niestety nawet najbardziej skomplikowany suplement czy lek nie zastąpi systematycznego dbania o siebie i o swój dobrostan. Codziennie jedząc pyłek pszczeli zwiększysz swoje zdrowie, witalność i energię.
Kiedy pragniemy całkowicie odpocząć od picia klasycznej kawy lub po prostu ograniczyć jej spożycie, możemy spróbować innych napojów, które także mają działanie pobudzające. Istnieje przecież wiele równie smacznych alternatyw dla kofeiny. Nie dość, że są one zdrowsze, to jeszcze zawierają dodatkowe składniki odżywcze pozytywnie wpływające na nasz organizm. Dla niejednego z nas picie kawy jest ulubionym rytuałem, przez co nie pomijamy tego kroku w codziennej rutynie dnia. I choć kofeina zawarta w małej czarnej może zapewnić natychmiastowy wzrost energii w organizmie, a także poprawić nasz nastrój, to jednak jej nadmierne picie prowadzi do pewnych negatywnych konsekwencji dla naszego układu fizjologicznego i psychiki. Kiedy przesadnie dostarczamy sobie kofeiny, możemy miedzy innymi realnie zaburzyć pracę naszego układu krwionośnego, co ma wpływ na szybsze i nieregularne bicie serca oraz powstawanie innych chorób sercowo-naczyniowych. Kwasowość kawy może natomiast doprowadzić do dolegliwości trawiennych, niestrawności, zgagi i zaburzeń równowagi flory bakteryjnej jelit. Ciągłe picie napojów kawowych ma też wpływ na naszą psychikę, ponieważ kofeina może zwiększyć poziom kortyzolu i adrenaliny zwanych hormonami stresu, a także wywołać nerwowość, lęk i drażliwość. Aby uniknąć tych i innych ewentualnych następstw uzależnienia od kawy, nie warto więc ograniczać się tylko do produktów zawierających kofeinę. Można też wybrać napoje, które zawierają mniej tej substancji, a dają nam porównywalną dawkę energii lub są zdrowszymi wersjami małej czarnej. Takie też są polecane przez nas jej smaczne zamienniki. Zielona herbata Zielona herbata jest jednym z najpopularniejszych substytutów kawy. Intensywność działania tego naparu zależy na przykład od tego, jak długo odbywa się jego parzenie i w jakiej temperaturze go przygotowujemy. Zawarta w nim kofeina (teina) nadal jest jednak wystarczająca do tego, aby dodać nam energii i pomóc nam się obudzić, a poza tym jest o wiele zdrowsza. Ten związek chemiczny w tym wypadku łączy się z L-teaniną – aminokwasem, który łagodzi jego oddziaływanie na nasz organizm. Korzyści prozdrowotnych, jakie wynikają z picia zielonej herbaty, jest bardzo wiele. Gorący napar działa między innymi przeciw rakotwórczo, obniża ryzyko powstania zaburzeń takich jak choroba Alzheimera i Parkinsona oraz zabija bakterie w jamie ustnej, wzmacniając przy tym nasze zęby i chroniąc nas przed próchnicą. Zawiera także katechiny, które są silnymi przeciwutleniaczami i hamują powstawanie szkodzących nam wolnych rodników. Czarna herbata Jeśli nie przepadacie za zieloną herbatą, możecie zastąpić ją czarną. Nie należy jej bagatelizować, ponieważ korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Codzienne picie tego naparu zmniejszy ryzyko zachorowania na nowotwory i chorobę wieńcową. Najważniejsze w tym przypadku jest jednak to, że napój ten zawiera aż 4 stymulanty, które pomogą nam aktywować nasz mózg, co wiąże się także ze zmniejszeniem stresu. Te substancje to kofeina, dwa związane z nią składniki, czyli teobromina i teofilina oraz unikalny aminokwas zwany L-teaniną. I choć zawartość pierwszego związku jest mniejsza niż w kawie, to reszta substancji razem daje organizmowi dużą moc. Teofilina i teobromina stymulują zarówno szybkość, jak i siłę skurczów serca oraz poprawiają przepływ krwi w organizmie, prowadząc do obniżenia ciśnienia. L-teanina jest natomiast unikalnym rodzajem aminokwasu, który poprawia funkcjonowanie mózgu i naszą koncentrację. Gorąca czekolada Któż z nas nie lubi uraczyć się kubkiem gorącej czekolady, kiedy za oknem robi się coraz zimniej. Zaczęliśmy jednak postrzegać taką przyjemność jako okazjonalną, zamiast włączyć ją do naszego codziennego życia. To zdecydowany błąd. Okazuje się, że ziarna kakaowca są naturalnym źródłem kofeiny. To wspaniała wiadomość dla wielu fanów czekolady na gorąco. Poza tym znajduje się w nich wiele składników odżywczych między innymi: żelazo, chrom, cynk, miedź i magnez. Najzdrowsza wersja tego kakaowego napoju powinna być jednak pozbawiona cukru, przez co dla niektórych może on być za gorzki. Najlepiej więc ugotować kakao w proszku dodając do niego mleko lub wodę oraz mieszankę ziół i przypraw. W ten sposób uzyskamy bardzo pożywną i pyszną mieszankę do picia. Yerba mate Yerba mate jest naturalnym południowoamerykańskim ziołowym napojem, który uzyskuje się poprzez parzenie suszonych liści i gałązek ostrokrzewu paragwajskiego w gorącej wodzie. Ten charakterystyczny napar zawiera dużą zawartość mateiny (kofeiny), dzięki czemu jest idealną alternatywą dla kawy i daje odczuwalny zastrzyk energii. Nie jest to jednak uczucie natychmiastowego pobudzenia, które szybko znika. Yerba mate pobudza nas stopniowo, przez co działa na nasz organizm o wiele dłużej. Ten napój jest gorzki, jednak warto go pić, ponieważ jest źródłem aminokwasów, ma dużo korzystnych związków roślinnych, które działają jak przeciwutleniacze, a także zawiera wartościowe minerały i witaminy. Należą do nich między innymi: ryboflawina, tiamina, fosfor, żelazo, wapń oraz witaminy C i E. Woda z cytryną Napoje kawowe dają szybki zastrzyk energii, ale kiedy kofeina pod koniec dnia jest usuwana z naszego organizmu, możemy zacząć czuć się ospali. Czasami warto więc sięgnąć po najprostsze rozwiązania, które skutecznie pobudzą zmysły. Ciepła woda z cytryną to świetny sposób na rozpoczęcie dnia. Choć ten napój nie zawiera kofeiny, to dzięki niemu dostarczymy sobie dużej dawki witaminy C, co wspiera nasz układ odpornościowy i może pomóc w trawieniu. Wodę z cytryną najlepiej wypić, zanim sięgniemy po poranną kawę, ponieważ wtedy skutecznie nawodnimy swój organizm. Kiedy natomiast jesteśmy odwodnieni, możemy być pozbawieni energii i mieć problemy z koncentracją. Masala Chai Jeśli lubicie pić czarną herbatę z mlekiem to spróbujcie tej z dodatkiem mocnych przypraw takich jak: imbir, cynamon i kardamon. Te ciekawe połączenie to kojący napój pochodzący z Indii zwany Masala Chai. Aromatyczny napar słynie ze swoich właściwości pobudzających i smakuje naprawdę bardzo dobrze. Indyjska herbata o mocnym smaku nie zawiera jednak dużej ilości kofeiny. Mimo to dzięki niej otrzymujemy szereg korzyści zdrowotnych. Cynamon wpływa na utrzymanie naszej koncentracji, a imbir i kardamon stymulują proces trawienia, pobudzając wytwarzanie soków żołądkowych i śliny oraz przyspieszają nasz metabolizm. Sok z granatu Słodko-kwaśny naturalny sok z granatu to szybki sposób na wzmocnienie i ożywienie organizmu. Możemy go pić samodzielnie, ale warto też połączyć go z innymi składnikami tak, aby uzyskać jeszcze bardziej odżywczy napój i dostarczyć sobie przeciwutleniaczy. Dzięki temu zadziała przeciwzapalnie i będzie pozytywnie wpływał na nasz układ odpornościowy. Napój z granatu będzie nam smakował osobno, jak i w połączeniu z innymi owocami, ale może być też dodatkiem do koktajlu. Super energetyczną mieszankę uzyskamy na przykład blendując razem: mleko sojowe, banany, spirulinę, jagody, jogurt oraz właśnie granatowy sok. Matcha Ten rodzaj japońskiej zielonej herbaty to drobno zmielony proszek wytwarzany z rośliny o nazwie Camellia sinensis. Matcha jest o wiele bardziej skoncentrowanym źródłem przeciwutleniaczy niż zwykła zielona herbata, ponieważ produkowana jest z całych zielonych liści. Ten fakt sprawia, że ma wyższą zawartość kofeiny niż inne napoje herbaciane. Zielona herbata rodem z Japonii ostatnio cieszy się więc dużą popularnością i trudno się temu dziwić, gdyż jest bardzo energetyzująca i zdrowa. Regularne picie japońskiej zielonej herbaty pozytywnie wpływa na właściwe funkcjonowanie mózgu, chroni serce, zmniejsza ryzyko wysokiego ciśnienia krwi, zapobiega wczesnemu starzeniu oraz przeciwdziała nowotworom. Herbata miętowa Kolejnym gorącym napojem, który warto pić po codziennym śniadaniu, jest herbata miętowa. Kojący napar z mięty pieprzowej nie tylko odświeży nasz oddech, ale i uspokoi nasz żołądek po posiłku. Przede wszystkim jednak jej intensywny zapach aktywuje ten obszar mózgu, który budzi nas co rano oraz zwiększa przy tym czujność i koncentrację. Poza działaniem pobudzającym mięta pieprzowa ułatwia zapamiętywanie, a obecny w niej mentol złagodzi stres i nas zrelaksuje. Napar najlepiej robić ze świeżo zebranych liści, jeśli jednak nie mamy możliwości pozyskania mięty w takiej postaci, można kupić też częściej dostępne suszone liście. Pamiętajmy też, że herbatę miętową najlepiej pić, gdy jest gorąca, ale nie wrząca. Guarana Guarana to niezwykle pobudzająca roślina wywodząca się z dorzecza Amazonki. Najczęściej używa się jej w postaci sproszkowanej. Dodając ją do wody lub wybranego soku łatwo uzyskamy mocno energetyzujący napój, który swoją mocą podwójnie przekracza dawkę kofeiny zawartą w kawie. Ta obecna w guaranie substancja o wiele dłużej uwalniana jest do przewodu pokarmowego, a energia, jaką nam daje, jest odczuwalna nawet do 6 godzin. Poza tym spożywając tę roślinę, poprawiamy swoją zdolność zapamiętywania i koncentracji, uwalniamy się od zmęczenia psychicznego i fizycznego, a nasz metabolizm wyraźnie przyśpiesza. Na początku rezygnacja z małej czarnej czy latte może wydawać się niemożliwa, ale kiedy spróbujemy wszystkich smacznych i zdrowych alternatyw dla kawy, naprawdę będziemy w stanie zmienić swoje nawyki żywieniowe i wybrać jeden lub kilka z powyższych zamienników.
Wiele osób ceniących mleczne specjały kawowe decyduje się z różnych powodów odejść od mleka krowiego i zastanawia się, jakie mleko roślinne do kawy będzie jego najlepszym zamiennikiem. Przyczyn chęci zmiany może być wiele – niektóre osoby kierują się ekologią, inne przekonaniami etycznymi, a część z nich względami zdrowotnymi lub smakowymi. Istnieje wiele alternatyw dla mleka krowiego, które z powodzeniem trafiają w gusta kawoszy. Poznaj je i przekonaj się, jaki zamiennik będzie zgodny z Twoimi upodobaniami. Kto sięga po zamienniki mleka do kawy? Krowie mleko od lat stanowi jeden z najpopularniejszych dodatków do kawy. Na jego podstawie powstają różnorodne mleczne specjały kawowe cieszące swoim smakiem ludzi niemal na całym świecie. Wyśmienite flat white, latte macchiato czy cappuccino to przyjemność, od której trudno się powstrzymać, jednak część kawoszy rezygnuje z tradycyjnego mleka. Z czego to wynika? Częstym powodem do porzucenia mleka są kwestie światopoglądowe. Dylemat, co zamiast mleka do kawy, spotyka wegan, którzy wykluczają ze swojej diety wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Inną przyczyną rezygnacji z tego napoju jest jego negatywny wpływ na zdrowie spożywającego. W mleku znajdują się białka np. kazeina mogące uczulać kawoszy i wywoływać różnego typu niepożądane konsekwencje. Zdarza się, że na tego typu alergię cierpią już niemowlęta, co oznacza, że matki karmiące piersią powinny w takich przypadkach eliminować ze swojej diety mleko oraz inny nabiał. Podobną decyzję podejmują niekiedy osoby borykające się z nietolerancją laktozy, dla których spożycie mleka lub jego przetworów może skutkować przykrymi dolegliwościami trawiennymi. Obecnie w niemal każdym sklepie można kupić mleko bez laktozy, dzięki któremu ludzie nietolerujący tej substancji mają szansę cieszyć się specjałami kawowymi okraszonymi kremową pianką. Część dietetyków kwestionuje jednak tego typu produkty – twierdzą oni, że enzymy wykorzystywane do wytwarzania mleka bezlaktozowego mogą być bardziej szkodliwe dla zdrowia konsumenta niż sama laktoza. Motywacje do rozważań na temat tego, czym zastąpić mleko do kawy, mogą być różne. Na szczęście osoby decydujące się na ten krok mają szeroki wybór roślinnych alternatyw, z których mogą skorzystać. Zastanawiasz się, czym zastąpić mleko w kawie? Sprawdź kilka naszych propozycji. Mleko sojowe do kawy, czyli jak zapewnić sobie zadowalającą porcję białka Mleko otrzymywane z soi stało się niemal synonimem alternatywy dla tradycyjnego rozwiązania i sztandarową odpowiedzią na pytanie, jakie mleko roślinne do kawy wybrać. Skąd się bierze popularność tego napoju? Niebagatelną rolę odgrywa w jego przypadku wysoka zawartość białka, która sprawia, że przypomina on pod tym względem krowie mleko. Nie bez znaczenia pozostają również niski poziom tłuszczu przy zbliżonych wartościach odżywczych do mleka od krowy. Stanowi świetne źródło kwasu foliowego i potasu, jest również wzbogacone o wapń i witaminy A oraz D. Bariści doceniają ten sojowy produkt ze względu na to, że doskonale się spienia, dzięki czemu bez zbędnego trudu da się uzyskać oczekiwany efekt. Na rynku dostępne są różne rodzaje mleka sojowego, w tym: naturalne, słodzone, smakowe, np. waniliowe lub czekoladowe. Kiedy poruszamy kwestię smaku tego wyrobu, nie sposób nie wspomnieć o tym, że jest on dość specyficzny i nie każdemu musi zasmakować. Niekiedy można spotkać się również z wątpliwościami dotyczącymi tego, czy mleko sojowe jest zdrowe. Okazuje się, że nie wywołuje ono negatywnych skutków zdrowotnych, jednak powinny unikać go osoby uczulone na soję oraz te, które cierpią na zaburzenia czynności tarczycy. Jeśli borykasz się z tego typu problemami, zobacz, czym innym można zastąpić mleko do kawy. Mleko migdałowe do kawy – dietetyczna filiżanka o poranku Lekkość, słodkawy smak i delikatne orzechowy nuty to cechy idealnego dodatku do świeżej kawy. Mleko migdałowe do kawy w znakomity sposób łączy te zalety. Ten produkt jest powszechnie uznawany za jedną z najsmaczniejszych alternatyw dla mleka krowiego. To również znakomita odpowiedź na pytanie, co zamiast mleka do kawy, zadawane często przez osoby będące na diecie. Wynika to z faktu, że mleko migdałowe ma mniej kalorii, tłuszczu i białka niż jego sojowe i krowie odpowiedniki. Minusem mleka migdałowego jest tendencja do rozwarstwiania się w kawie oraz dosładzanie go przez producentów. Dlatego, jeżeli chcesz kupić mleko migdałowe, przeczytaj uważnie jego etykietę. Mleko owsiane do kawy – zapewnij sobie zdrowy błonnik i niską zawartość tłuszczu Cenisz sobie dobry deser w towarzystwie słodkiego specjału kawowego? W takim razie mleko owsiane do kawy jest opcją w sam raz dla Ciebie. Nie zmienia przesadnie smaku napoju, dodaje mu jedynie lekkiej słodyczy, a jednocześnie zapewnia wartościowy błonnik, który wspiera trawienie i pomaga w obniżaniu poziomu cholesterolu. Z uznaniem o mleku owsianym wypowiadają się zarówno kawosze, jak i bariści, ponieważ nawet w wysokich temperaturach trudno jest je zwarzyć. Mleko ryżowe do kawy, czyli hipoalergiczny hit wśród kawoszy Nierzadko powodem odrzucenia mleka nie są kwestie światopoglądowe czy sprawy związane z kalorycznością, a aspekty zdrowotne. Jeśli borykasz się z alergią, która nie pozwala Ci pić mleka, a także spożywać soi oraz orzechów, to doskonałym rozwiązaniem dla Ciebie będzie mleko ryżowe. Jest ono hipoalergiczne, co sprawia, że możesz z niego swobodnie korzystać. Mleko ryżowe do kawy to lekki dodatek, który charakteryzuje się delikatną słodyczą, jednak nie wpływa przesadnie na smakowy wydźwięk przygotowanego specjału. Mleko konopne do kawy – bogactwo zdrowych kwasów tłuszczowych Omega-3 Szukasz nieoczywistych rozwiązań? Wypróbuj mleko konopne, które zagwarantuje Ci niską zawartość węglowodanów oraz dużą ilość zdrowych tłuszczów nienasyconych, a także takich istotnych składników jak magnez czy witamina D. Co więcej, mleko z konopi to dobre rozwiązanie nie tylko pod względem zdrowotnym, ale również smakowym. Dzięki wyczuwalnym orzechowym nutom, stanowi ono znakomite uzupełnienie wybornej kawy ziarnistej. Postaw na mleko kokosowe do kawy Subtelna słodycz i charakterystyczny kokosowy posmak to dla wielu kawoszy wyjątkowo dobre wzbogacenie filiżanki czarnej kawy. Mleko kokosowe świetnie sprawdza się w roli alternatywy dla mleka krowiego. Niewątpliwą zaletą tego produktu jest fakt, iż dobrze się pieni i jest dość tłuste, dzięki czemu znajduje uznanie tak wśród amatorskich, jak i profesjonalnych baristów. Zalety roślinnych zamienników mleka Otrzymywane z roślin alternatywy dla mleka krowiego oferują miłośnikom kawowych specjałów wiele korzyści. Ich szeroki wybór sprawia, że mogą oni dobrać rozwiązanie najbardziej dopasowane do swojego gustu. Wśród najczęściej wymienianych zalet mleka roślinnego znajdują się: niższa kaloryczność, niższa zawartość cukru, brak alergenów obecnych w krowim mleku, nieoczywisty smak. Pamiętaj jednak o tym, żeby sięgać wyłącznie po wysokiej jakości sprawdzone produkty po wnikliwym zapoznaniu się z ich etykietą. Na co zwrócić uwagę przy wyborze idealnego do spieniania mleka roślinnego? Wiele wątpliwości wśród kawoszy wzbudza temat spieniania się mleka roślinnego. Czym należy kierować się podczas wyboru roślinnej alternatywy, aby móc później cieszyć się znakomitą piankę na latte? Wbrew pozorom to nie duża ilość tłuszczu stanowi podstawę do uzyskania satysfakcjonującego spienienia mleka. Okazuje się, że czynnikiem niezbędnym do otrzymania pysznej i jakościowej pianki w mlecznym specjale kawowym jest wysoka zawartość białka. To właśnie dzięki temu składnikowi możesz uzyskać wyśmienity efekt w postaci pianki charakteryzującej się aksamitnością, objętością oraz trwałością. Jeśli chcesz sprawić sobie mleko roślinne, które będzie odpowiednie do spieniania, sięgnij po produkty oznaczone dopiskiem barista lub professional. W momencie, gdy wybierasz spośród innych produktów, zwróć szczególną uwagę na ilość białka umieszczoną na etykiecie. Uznaje się, że najtrwalszą piankę można uzyskać dzięki mleku sojowemu i owsianemu, natomiast największą gęstością wyróżnia się pianka powstała na bazie mleka kokosowego. Amatorom kaw ze spienionym mlekiem odradza się natomiast wykorzystywanie do ich przygotowania napoju migdałowego i ryżowego – pierwszy z nich może łatwo się zwarzyć, a drugi sprawia wiele kłopotów ze względu na niską zawartość białka. Podsumowanie Wiesz już, co zamiast mleka krowiego do kawy możesz dodać, aby cieszyć się swoim ulubionym cappuccino lub latte macchiato. Mleko pochodzenia roślinnego to ciekawe rozwiązanie również dla osób chcących nieco poeksperymentować i doświadczyć nowych kawowych wrażeń. Aby jednak zapewnić sobie najwyższą jakość tych doznań, samo mleko roślinne nie wystarczy. Jako palarnia kawy LaCava oferujemy wysokiej jakości produkty takie jak kawa ziarnista, ekspresy do kawy czy akcesoria umożliwiające inne sposoby parzenia kawy, dzięki którym możesz rozkoszować się wybornymi specjałami w domu lub pracy. Zapoznaj się z naszymi produktami i zapewnij sobie wyjątkową kawę na co dzień.
co zamiast cukru do kawy